Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Knyszyn. Oddał mnóstwo litrów krwi. A lekarka nie poświęciła mu nawet kilku minut

Julia Szypulska
Nasz Czytelnik zaczekał aż z gabinetu wyjdzie ostatni pacjent i przedstawił swoją prośbę dyżurującej lekarce. Usłyszał, że ona już skończyła pracę, limit zarejestrowanych pacjentów wyczerpał się i że swoją legitymacją nie zmusi jej do wypisania recepty.
Nasz Czytelnik zaczekał aż z gabinetu wyjdzie ostatni pacjent i przedstawił swoją prośbę dyżurującej lekarce. Usłyszał, że ona już skończyła pracę, limit zarejestrowanych pacjentów wyczerpał się i że swoją legitymacją nie zmusi jej do wypisania recepty. 123RF
To po prostu skarga! - tak zaczął list do redakcji nasz rozgoryczony Czytelnik. I miał rację! Chory na nadciśnienie musiał czekać na wypisanie leku prawie tydzień. A powinien być przyjęty w przychodni bez kolejki.

Tomasz Krawczuk poszedł do lekarza rodzinnego, by przedłużyć lek. Ale zamiast dostać receptę, został odesłany z kwitkiem. - Usłyszałem, że limit zarejestrowanych pacjentów na dzisiaj już się wyczerpał i żebym wypożyczył lek z apteki - irytuje się mieszkaniec Knyszyna.

Pan Tomasz ma 78 lat. Od pewnego czasu leczy się na nadciśnienie. Musi regularnie zażywać leki. Feralnego dnia zorientował się, że tabletek wystarczy mu jeszcze tylko na jeden dzień. Poprosił więc w przychodni o wyznaczenie terminu wizyty. Najbliższy wolny był niemal za tydzień.

- Poszedłem więc poprosić o wypisanie recepty bez kolejki - opowiada. - Miałem do tego prawo, bo jestem zasłużonym honorowym dawcą krwi i posiadam legitymację.

Nasz Czytelnik zaczekał aż z gabinetu wyjdzie ostatni pacjent i przedstawił swoją prośbę dyżurującej lekarce. Usłyszał, że ona już skończyła pracę, limit zarejestrowanych pacjentów wyczerpał się i że swoją legitymacją nie zmusi jej do wypisania recepty.

- Przez 41 lat dla leczenia innych przekazałem ponad 72 litry krwi pełnej. To najwięcej w powiecie monieckim - mówi rozgoryczony. - Z należnych mi przywilejów nigdy nie korzystałem, nie wciskałem się przed innych. Ale po tym, co mnie spotkało w przychodni, zastanawiam się, po co było te moje poświęcenie.

Ostatecznie mężczyzna dostał receptę podczas wyznaczonej wizyty. Miał jednak przerwę w przyjmowaniu leku, co mogło się okazać niebezpieczne dla jego zdrowia. Tymczasem wypisanie recepty zajęłoby lekarce najwyżej kilka minut. Dlaczego tego nie zrobiła?

- Trudno mi powiedzieć, bo nie byłam przy tej sytuacji - mówi Ludmiła Łapińska, dyrektor SPZOZ w Knyszynie, któremu podlega przychodnia. - Wiem jednak, że tego dnia lekarka przyjęła 50 pacjentów i mogła już być zmęczona ciężkim dyżurem.

Dodaje też, że przychodnia ma obecnie problemy kadrowe. Zmarł jeden z lekarzy i brakuje rąk do pracy. Zostało tylko dwóch lekarzy rodzinnych i jeden pediatra.

- Przez całą dobę działa izba przyjęć przy szpitalu, gdzie pacjenci mogą się zgłosić choćby wtedy, gdy z jakichś powodów nie uzyskali recepty w przychodni - wskazuje dyrektor Łapińska. - Mogą też poprosić któregokolwiek lekarza na oddziale.

Dodaje, że pacjent nie powinien iść po receptę dopiero wtedy, gdy skończą się tabletki.

Tomasz Krawczuk napisał w tej sprawie skargę do Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ poprosił już dyrekcję szpitala o wyjaśnienie. Na razie go nie otrzymał.

To przysługuje dawcom krwi

  • prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych w aptekach;
  • możliwość uzyskania zniżek w komunikacji miejskiej;
  • zniżki na niektóre leki ze zniżkami;
  • zwolnienie z pracy w dniu, w którym oddaje krew i na czas okresowego badania lekarskiego dawców krwi;
  • zwrot utraconego zarobku w dniu, w którym oddaje krew;
  • ulga podatkowa z tytułu darowizn przekazanych na cele krwiodawstwa

Ten artykuł powstał dzięki naszemu Internaucie. Znalazłeś się w centrum wydarzeń? Pisz na [email protected]. Czekamy na Twoje zdjęcia i filmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna