Do zdarzenia doszło w niedzielę 8 kwietnia przy bazarze w Kiermusach (gmina Tykocin). Zaparkowany w pobliżu ciemny opel omega kombi stał na słońcu. Auto było zamknięte. W przestrzeni bagażowej w klatce - labrador. Ktoś z przechodniów zauważył męczące się zwierzę. Na miejscu był też weterynarz, który po zachowaniu psa stwierdził, że dalsza zwłoka może zagrażać jego zdrowiu a nawet życiu.
Jeden ze świadków zadzwonił na policję. Było to po godzinie 11. Na miejsce przyjechał dzielnicowy z Łap. Służbową pałką wybił tylną prawą szybę i uwolnił czworonoga.
Kwadrans przed 12 pojawił się jego właściciel. Tłumaczył, że pies miał trudności z poruszaniem się po bazarze, więc zostawił go w aucie.
Policjant polecił mężczyźnie, żeby na wszelki wypadek udał się z psem do weterynarza.
Mundurowi wyjaśniają okoliczności całego zdarzenia. Właściciel labradora może odpowiadać za znęcania się nad zwierzęciem. Grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Magazyn Informacyjny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?