Tak zarabia się w urzędzie. Znamy konkretne kwoty

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Czytaj również: Senat chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach. Paliwa podrożeją?

Ponad 6,5 tys. zł brutto bez dodatku stażowego miesięcznie zarabia skarbnik gminy w Juchnowcu Kościelnym. Maksymalnie dodatek do pensji wynieść może nawet 960 zł.

Z kolei pensja skarbnika w Wasilkowie to 7,1 tys. zł. Nieco gorzej ma jego łapski odpowiednik, którego miesięczne wynagrodzenie nie przekracza 7 tys. zł. Zarabia "tylko" 6,9 tys. zł.
Najmniej w urzędach zarabiają referenci. Ich miesięczne pensje wahają się w granicach 2 tys. zł. - Średnie wynagrodzenie referenta wynosi 1925 zł brutto - informuje Joanna Kondzior, sekretarz w Urzędzie Miejskim w Wasilkowie.

- Przeciętni pracownicy, czyli pomoce administracyjne, prace interwencyjne, obsługa, referenci otrzymują średnie miesięczne wynagrodzenia w wysokości 2229 zł - mówi z kolei Teresa Popławska ze Starostwa Powiatowego w Białymstoku.
Na większe pieniądze mogą liczyć kierownicy poszczególnych wydziałów i referatów. Ich pensje zaczynają się od 3 tys. zł.

- Średnie wynagrodzenie pracownika zatrudnionego na stanowisku inspektora w referacie budownictwa geodezji i gospodarki nieruchomościami wynosi 3571 zł brutto, w referacie organizacyjnym i spraw obywatelskich - 3194 zł, a w referacie finansowym - 3652 zł - wylicza Joanna Kondzior.
W starostwie kierownicy zarabiają średnio 4038 zł. Ich koledzy z Urzędu Miejskiego w Łapach dostają średnio aż 5264 zł.

Na wysokie zarobki mogą liczyć pracownicy referatu finansowego w Juchnowcu Kościelnym. Średnie wynagrodzenie brutto to wynagrodzenie zasadnicze - 2,9 tys. zł plus należny dodatek stażowy do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Z kolei w Łapach pracownicy wydziału finansów zarabiają średnio 2884 zł.