Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brexit. Czy Wielka Brytania opuści Unię Europejską? Komentarze podlaskich polityków

Aleksandra Gersz AIP, jch
Adam Andruszkiewicz
Adam Andruszkiewicz Andrzej Zgiet
To efekt ignorancji i buty nowych władców unijnych wobec wolnych narodów - napisał Adam Andruszkiewicz, podlaski poseł Kukiz'15.

Historyczne referendum unijne w Wielkiej Brytanii zakończyło się szokującym dla Unii Europejskiej wynikiem - po 43 latach Wyspy wychodzą ze Wspólnoty. Zadecydowało o tym 51,9 proc. Brytyjczyków. Przeciwko Brexitowi zagłosowało o cztery procent brytyjskich obywateli mniej - 48,1 proc. Jak podaje BBC, po przeliczeniu głosów z wszystkich okręgów wyborczych wyniki prezentują się następująco: 17 410 742 Brytyjczyków powiedziało Unii Europejskiej "nie", a 16 141 241 zdecydowało, że chciałoby dalej pozostać we Wspólnocie.

Jak dzisiejsze wydarzenia komentują podlascy politycy?

Adam Andruszkiewicz, poseł Kukiz'15, prezes Młodzieży Wszechpolskiej: Czy Francja będzie kolejna?

- Brytyjczycy za wyjściem UK z Unii Europejskiej - napisał Andruszkiewicz na swoim profilu fb. - To efekt ignorancji i buty nowych władców unijnych wobec wolnych narodów. Chociażby w kontekście siłowego narzucania kwot islamskich imigrantów. Jednak wyjście Wielkiej Brytanii z UE dla Polski może mieć również pewne zagrożenia.

Robert Tyszkiewicz, poseł PO: Musimy jak najszybciej wrócić do głównego nurtu polityki UE

Wojciech Dierzgowski, były wicewojewoda podlaski: Teraz WB może mieć wewnętrzny konflikt, który będzie rozwiązywać sama

Są już pierwsze echa Brexitu na Wyspach. Premier David Cameron zapowiedział, że do października poda się do dymisji. To oznacza, że proces wyprowadzania Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej przeprowadzi inny szef rządu.

- Walczyłem w tej kampanii w jedyny sposób, jaki znam. Mówiłem więc otwarcie i z pasją to, co myślę i czuję. Nic nie ukrywałem i wyrażałem swoje poglądy, że Wielka Brytania jest silniejsza, bezpieczniejsza i lepiej sytuowana wewnątrz Unii Europejskiej - powiedział Cameron w porannym przemówieniu, które wygłosił przed biurem premiera na Downing Street 10.

Frekwencja w historycznym referendum - trzecim referendum powszechnym w historii Wielkiej Brytanii - wyniosła rekordowe 71,8 proc. Do lokali wyborczych udało się ponad 30 mln ludzi spośród 46 499 537 osób uprawnionych do głosowania - mieszkańców Anglii, Szkocji, Walii, Irlandii Północnej, a także Gibraltaru - brytyjskiego terytorium zamorskiego na Półwyspie Iberyjskim.

Przeczytaj tu Brexit stał się faktem. Brytyjczycy zdecydowali: Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej

Za pozostaniem w Unii Europejskiej optowała większość mieszkańców Irlandii Północnej oraz Szkocji. Decydujący głos miały jednak północna Anglia oraz Walia, które prawie jednym głosem powiedziały "nie" Wspólnocie. Już mówi się, że władze Irlandii Płn. i Szkocji planują przeprowadzić własne referenda w kwestii przyłączenia się do Unii, a Irlandia Płn. oprócz tego chce zapytać swoich mieszkańców o odłączenie się od Wielkiej Brytanii i przyłączenie do Irlandii.

Przeciwko Brexitowi opowiedział się również Londyn. Ekspert BBC, prof. John Curtice, zauważa, że unijne referendum pokazało jak duża przepaść kulturalna i społeczna dzieli londyńską stolicę od prowincjonalnej Anglii. Aż 60 proc. Brytyjczyków było bowiem za zostaniem w Unii Europejskiej, a 40 proc. przeciwko Wspólnocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna