Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendanci odchodzą na emeryturę. Trzęsienie ziemi w komendach (zdjęcia)

Tomasz Kubaszewski
Andrzej Bałazy, komendant w Suwałkach od 2009 r.
Andrzej Bałazy, komendant w Suwałkach od 2009 r. Archiwum
Czterech komendantów powiatowych już chce przejść na emeryturę. Los pozostałych też jest niepewny. Czegoś takiego w policji jeszcze u nas nie było!

To wygląda na jakąś epidemię. W krótkim czasie ze stanowisk komendantów powiatowych policji zrezygnowało aż czterech funkcjonariuszy. Każdy z nich chce odejść na emeryturę. - Dostali propozycje nie do odrzucenia: albo sami rezygnują, albo z hukiem polecą - twierdzi nasz informator z kręgów policyjnych, który woli pozostać anonimowy.

Nieoficjalnie mówi się, że w woj. podlaskim z 14 komendantów miejskich i powiatowych na swoim stanowisku pozostanie jeden, góra - dwóch. Takiej czystki kadrowej jeszcze w naszej policji nie było. Wprawdzie każda nowa władza dokonywała zmian, ale nigdy w takim tempie. Np. koalicja PO-PSL rozłożyła to na parę lat.

Oficjalnie komendanci Artur Andruczyk z Sejn, Andrzej Bałazy z Suwałk, Krzysztof Budziński z Grajewa i Arkadiusz Sidorski z Siemiatycz odchodzą na własną prośbę. Czy tak jest w rzeczywistości, tego ujawnić nie chcą. Przedstawiciele komendy wojewódzkiej zapewniają, że były to niewymuszone decyzje.

Pochodzący z naszego regionu wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński nie ukrywał jednak, że na komendantów powiatowych patrzy krytycznie. Chodzi głównie o to, jak zachowywali się parę lat temu, gdy likwidowano posterunki lokalne. Większość szefów komend nawet nie próbowała się temu przeciwstawić. Udało się uratować tylko posterunek w gminie Sokoły, pow. wysokomazowiecki. Andrzej Popko ówczesny komendant powiatowy, dzisiaj kierujący jednostką w Zambrowie, wymieniany jest jako jeden z tych, którzy funkcję mogą ocalić. Drugi, to cieszący się zaufaniem PiS Wojciech Rutkowski z Bielska Podlaskiego. - Analizuję to, jak dowodzone są struktury powiatowe i niczego nie rozstrzygam - mówi jedynie Daniel Kołnierowicz, nowy komendant wojewódzki.

Wojciech Chociej, wiceprzewodniczący struktur NSZZ Policjantów, zmianom specjalnie się nie dziwi. Bo władza zawsze tak robiła, a PiS to zapowiadał. - Oby tylko były to zmiany na lepsze - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna