Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginięcia to plaga. W styczniu aż 63!

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Archiwum
Dziewięć osób wciąż jest poszukiwanych.

Zziębnięty, przemoczony, kompletnie zdezorientowany. W takim stanie był 82-latek, gdy policjanci znaleźli go we wtorek, o godz. 3 nad ranem na ul. Ciołkowskiego w Białymstoku. Mężczyzna wyszedł z domu we wsi Halickie (gm. Zabłudów) około godz. 9 w poniedziałek. Do kościoła. Po mszy postanowił pójść na spacer, ale stracił orientację. Błąkał się przez kilkanaście godzin. Przeszedł co najmniej 8 km. Ale i tak miał dużo więcej szczęścia niż poszukiwana od dwóch tygodni 90-letnia mieszkanka gm. Hajnówka.

- Mundurowi odwieźli seniora do domu i przekazali rodzinie - informuje podinsp. Andrzej Baranowski z podlaskiej policji.

Prof. Barbara Bień, kierownik kliniki Geriatrii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku podejrzewa, że 82-latek cierpi na otępienie.

- Dotyka ono około 20 procent osób w wieku 80-85 lat - mówi prof. Bień. - To ogromny problem, zwłaszcza, że jest późno diagnozowany, a rodzina zbyt późno zwraca na to uwagę. Starsi ludzie często mieszkają samotnie i nie radzą sobie.

Zapominają o zakupach, opłatach, lekach, zamknięciu domu. Później nie potrafią do niego trafić. Tylko w tym roku podlaska policja przyjęła już 63 zgłoszenia o zaginięciu. Dziewięć osób wciąż jest poszukiwanych. Wśród nich 90-letnia Katarzyna Borowik, mieszkanka Orzeszkowa. Ostatni raz widziana była dwa tygodnie temu. 10 stycznia wsiadała do vana. 90-latka poprosiła o podwiezienie na ul. Górną w Hajnówce. Wysiadła przy przystanku autobusowym. Było około godz. 14.30-15.

- Tam trop się urywa. Wciąż trwają poszukiwania. Do tej pory były utrudnione ze względu na śnieg - mówi st. sierż. Joanna Węcko z Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce.

Mundurowi apelują o pomoc. Każda informacja jest cenna. W ub.r. w Podlaskiem zaginęło nieco ponad 800 osób. Wśród zaginionych nie dominują jednak seniorzy. Najwięcej jest dzieci, które uciekają z domów lub placówek opiekuńczych - nawet kilkukrotnie w ciągu roku. Jednak w przypadku osób w podeszłym wieku każda godzina opóźnienia zwiększa ryzyko zagrożenia zdrowia i życia.

- Nie ma minimalnego okresu, jaki musi upłynąć od zaginięcia osoby do zgłoszenia tego faktu na policję - podkreśla kom. Sławomir Szarejko, kierownik Sekcji ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób w KWP w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna