Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy była zgoda na seks? Waży się kariera radnego podejrzanego o gwałt

(hel)
sxc.hu
Najpierw poczęstował alkoholem.

Na wokandę wraca sprawa Jacka K., radnego i byłego dyrektora sejneńskiego urzędu pracy, oskarżonego o zgwałcenie bezrobotnej. Sąd czekał na opinię biegłego z zakresu seksuologii, ale ta już jest i proces będzie kontynuowany 28 maja. Jeśli nie pojawią się kolejne wnioski dowodowe, przewód procesowy zostanie zamknięty. Można więc spodziewać się mowy stron.

Do zdarzenie doszło jesienią 2008 roku. Jacek K. miał zaprosić bezrobotną, 23-letnią wówczas kobietę do swojego biura i zaproponować jej pracę w szkolnej bibliotece. Podczas rozmowy poczęstował alkoholem, a później - jak twierdzi poszkodowana - zgwałcił.

Jacek K. nie przyznaje się do winy. Proces odbywa się w Augustowie, za zamkniętymi drzwiami. Jak się dowiedzieliśmy, sąd przesłuchał już wszystkich świadków, a od kilku miesięcy czekał na opinię seksuologa. Tę zlecił na prośbę obrońcy, który próbuje dowieść, że do stosunku płciowego doszło, ale za obupólną zgodą.

Jacek K. wciąż posiada mandat radnego miejskiego. Nie jest natomiast dyrektorem PUP. Kilka miesięcy po zatrzymaniu został odwołany przez starostę z powodu utraty zaufania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna