Firma telefoniczna z Wrocławia winna była mu 245 zł. Ale nie kwapiła się z oddaniem pieniędzy. Mężczyzna podał więc sprawę do sądu. Ten wydał wyrok z nakazem natychmiastowej wykonalności. Było to pod koniec sierpnia ubiegłego roku.
- Od tego czasu zacząłem pilnie śledzić, czy wrocławska firma przelała tę kwotę na moje konto - opowiada mieszkaniec gminy Sejny. - Nic jednak nie wpłynęło.
Wystąpił więc do sejneńskiego komornika o ściągnięcie długu. Ten ustalił, że firma dług oddała. Uczyniła to jeszcze w lipcu, czyli przed sądowym wyrokiem.
- Na moim bankowym koncie jest spory ruch - opowiada nasz Czytelnik. - Trudno żebym skrupulatnie analizował każdą transakcję. Analizowałem, ale od chwili sądowego wyroku.
Sejneński komornik uznał, że doszło w tym przypadku do niecelowego wszczęcia egzekucji. Jej kosztami obciążył mieszkańca gminy Sejny. Chodzi o kwotę 346,11 zł. Co się na nią składa? Np. 165 zł, to opłata komornicza ustalana zgodnie z odpowiednimi przepisami. 66,17 zł - zlecenie poszukiwania majątku dłużnika. 45 zł - koszty uzyskiwania informacji. 29,47 zł - koszty doręczenia korespondencji.
- Pan komornik najwyraźniej uznał, że połasiłem się na te 245 zł i chciałem je otrzymać jeszcze raz - kwituje mieszkaniec gminy Sejny. - Przecież to się kupy nie trzyma.
Mężczyzna złożył skargę na działanie komornika do augustowskiego sądu. Skarga ma być rozpatrzona w najbliższych dniach.
Komornika zapytaliśmy, czy w tej sprawie przypadkiem nie przesadził, ale nie odpowiedział na e-maila. Nie udało nam się skontaktować z Moniką Janus, rzecznikiem prasowym Krajowej Rady Komorniczej. Z kolei Marcin Walczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Suwałkach, bez znajomości akt sprawy, nie chciał jej komentować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?