Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krasnopol. Radni wolą, by rolnicy przychodzili do urzędu

(hel)
Józef Stankiewicz, były wójt gminy dziwi się, że udogodnień nie wprowadzono
Józef Stankiewicz, były wójt gminy dziwi się, że udogodnień nie wprowadzono Archiwum
O to, by rolnicy mogli składać deklaracje podatkowe drogą elektroniczną, wnioskował do radnych Krasnopola Zygmunt Kowalski, jeden z mieszkańców gminy. - To oszczędność czasu i pieniędzy - argumentował.

Ale radni odrzucili wniosek. Uznali bowiem, że mogą być problemy z podpisem elektronicznym. A poza tym gmina też będzie musiała ponieść wydatki, na które jej nie stać.

- Dziwię się takim argumentom - nie ukrywa były wójt Krasnopola i radny powiatu sejneńskiego Józef Stankiewicz. - Opracowanie wzorów deklaracji to ani kłopot, ani wydatek. A urząd posiada skrzynkę podawczą, na którą można byłoby kierować dokumenty.

Kowalski to społecznik, który patrzy gminnym włodarzom na ręce i zarzuca ich różnymi pomysłami, które mają ułatwić życie mieszkańcom. Ostatnio wymyślił, że można byłoby wprowadzić elektroniczne deklaracje podatkowe. Wystarczy, by radni podjęli stosowną uchwałę.

- Takie rozwiązanie pozwala na oszczędzanie czasu i pieniędzy - argumentuje.

Chodzi o to, że nie byłoby potrzeby drukowania formularzy pobranych ze strony urzędu i ponosić kosztów, związanych z dostarczeniem dokumentów do gminy, czyli kupować znaczka pocztowego albo paliwa, jeśli ktoś chce przywieźć deklarację osobiście. Istotne jest też to, że dokument można byłoby złożyć z dowolnego miejsca w kraju. Ale argumenty społecznika nie trafiły do przekonania gminnych rajców, którzy pomysł zaopiniowali negatywnie. Podkreślili przy tym, że należałoby zamontować w urzędzie specjalny system informatyczny, który umożliwiłby złożenie deklaracji oraz weryfikację podatnika. A to wiąże się z kosztami. Poza tym, zainteresowanie takim rozwiązaniem byłoby niewielkie - uznali radni. Na jakiej podstawie, nie wiadomo. Wczoraj pracownicy urzędu gminy w Krasnopolu nie tylko nie chcieli podać numeru telefonu do przewodniczącego rady, ale też wskazać, czy i gdzie pracuje.

Stankiewicz nie wyklucza, że niewielu mieszkańców skorzystałoby z udogodnień.

- Ale w dobie dostępu do internetu dobrze byłoby dać ludziom taką szansę - dodaje były włodarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna