- To postępowanie znajduje się na początkowym etapie i toczy się „w sprawie” - zastrzega Krystyna Szóstka, zastępca szefa suwalskiej prokuratury. Dodaje jednak, że po wstępnej analizie materiału zapadła decyzja o wszczęciu śledztwa.
Zawiadomienie wpłynęło pod koniec ub. r. do CBA. Autor zarzucał, że jeden z pracowników suwalskiej filii nie przeprowadzał przetargów na ziemię dzierżawioną przez rolników, tylko przedłużał z nimi umowy. Narażał przez to Skarb Państwa na straty. Jednocześnie, w dokumentach wpisywał nieprawdziwe, wcześniejsze daty. Wszystko to robił z upoważnienia ówczesnego dyrektora. Te działania miał też akceptować jego bezpośredni przełożony. „W ten sposób poświadczył on nieprawdę” - napisał autor doniesienia.
CZYTAJ TEŻ: Matka dziewięciorga dzieci skorzystała z programu 500+, więc ośrodek pomocy odmówił jej zasiłku
Sprawę CBA przekazało suwalskiej prokuratorze.
Doniesienie o takiej samej treści wpłynęło też do prezesa ANR w Warszawie. Ten zlecił postępowanie wyjaśniające. - Stwierdzono pewne uchybienia w procedurze przedłużania umów dzierżawy i zarekomendowano podjęcie stosownych działań - mówią pracownicy biura rzecznika prasowego agencji. Jakie to działania, nie wiadomo.
Oszuści handlowi wyłudzili 7,5 mln zł z podatku VAT (zdjęcia, wideo)
Zamieszanie wokół suwalskiej filii trwa od wielu miesięcy. Na naszych łamach pisaliśmy m.in. o niektórych kontrowersyjnych posunięciach jej powołanego w czasach PiS szefa Grzegorza Klimacha. Filią już jednak nie kieruje. Złożył rezygnację. Zastąpił go Jarosław Lutyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?