- Pilnie potrzebujemy co najmniej pięciu kandydatów do sprawowania pieczy zastępczej - mówi Alicja Kosińska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Suwałkach. - Jeśli sąd zdecyduje o odebraniu biologicznym rodzicom dziecka, to nie będziemy mieli gdzie go umieścić. Maluchów do 10. roku życia nie można bowiem kierować do placówki wychowawczej.
Obecnie w mieście 161 nieletnich przebywa w stu rodzinach zastępczych. Większość z nich to krewni. Tylko co trzecią nie łączą z dzieckiem żadne więzy krwi.
Zobacz też Program Rodzina 500+ budzi uczucia do maluchów z domów dziecka
- Rodziny zastępcze mogą tworzyć osoby, które nie były karane, nie są pozbawione władzy rodzicielskiej i mają odpowiednie warunki mieszkaniowe - dodaje Kosińska. - Oczywiście, muszą też ukończyć specjalny kurs.
W Suwałkach będzie on organizowany we wrześniu. Dlatego zainteresowani powinni jak najszybciej zgłosić się do ośrodka pomocy społecznej. Jego dyrektor Leszek Lewoc przypomina, że ci, którzy zdecydują się na bycie rodziną zastępczą zawodową, będą otrzymywać pieniądze. To tysiąc zł na dziecko. Do tego należy doliczyć 500 zł z rządowego programu Rodzina 500+. Poza tym, rodziny zastępcze mają wsparcie koordynatorów.
Zainteresowani mogą uzyskać szczegółowe informacje w dni robocze w godz. 7.30-16.30 pod nr. tel. 87 562 89 97 wew. 946.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
