Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kościuszki 71: Stara kamienica na sprzedaż niemal za bezcen, ale chętnych brak

Tomasz Kubaszewski
Ten budynek, o pow. użytkowej ponad 1,1 tys. mkw., suwalski urząd próbuje sprzedać już od dwóch lat
Ten budynek, o pow. użytkowej ponad 1,1 tys. mkw., suwalski urząd próbuje sprzedać już od dwóch lat Tomasz Kubaszewski
Za potężną kamienicę chcieli 3,3 mln zł. Teraz sprzedają ją za 1,2 mln. A o kupca i tak będzie trudno, bo zainteresowanie zabytkowymi budynkami spadło w mieście do zera.

Urząd Gminy Suwałki budynek przy ul. Kościuszki 71 próbuje sprzedać od chwili, gdy przeniósł się do nowej siedziby. Do przetargu, ogłoszonego wiosną 2014 r., nikt się nie zgłosił. Podobnie było w dwóch kolejnych przypadkach. Mimo że cena cały czas spadała.

Urzędnicy postanowili więc poszukać nabywcy z tzw. wolnej ręki. Ale nawet za 1,8 mln zł nikt nieruchomością nie był zainteresowany.

Teraz urząd zaprasza chętnych do negocjacji. Cenę wywoławczą ustalono na 1,2 mln zł. Przedstawiciele urzędu twierdzą, że taniej już być nie może. Nie są jednak pewni, czy nawet za takie pieniądze znajdzie się chętny.

W ostatnich kilku latach nie udało się sprzedać ani jednej zabytkowej kamienicy na suwalskiej starówce. Urząd miejski parokrotnie podchodził np. do sprzedaży dużej nieruchomości znajdującej się na rogu Kościuszki i Chłodnej. Ostatecznie zapadła decyzja, że ceny w nieskończoność obniżać nie można. Miasto więcej przetargów już nie ogłaszało. Boom na kupowanie kamienic ewidentnie się skończył. Kilka z nich kupiła zresztą jedna osoba - suwalski przedsiębiorca Jan Ostrowski. Jedną - inny znany suwalczanin - Henryk Owsiejew. Każda z tych nieruchomości została pięknie wyremontowana. Dzisiaj stanowią prawdziwą ozdobę suwalskiej starówki.

Przedstawiciele biur nieruchomości twierdzą zgodnie, że kupno zabytkowej kamienicy to wyzwanie dla ludzi naprawdę bogatych. Bo stare budowle znajdują się w bardzo złym stanie. Żeby którąś z nich porządnie wyremontować trzeba czasami wyłożyć nawet ponad 10 mln zł. W dodatku, wszystko musi odbywać się zgodnie z przepisami o ochronie zabytków. A to zwiększa koszty. - Najtaniej byłoby zostawić tylko fasadę kamienicy, a resztę zburzyć i po swojemu odbudować - słyszymy w jednym z biur. - Tyle, że żaden konserwator zabytków na to nie wyrazi zgody.

Większość kamienic przy Kościuszki wciąż należy do samorządów. A te na remonty nie mają pieniędzy. Ulica, która powinna być ozdobą miasta, wygląda więc z roku na rok coraz gorzej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna