Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fornetka. We wsi strasznie śmierdzi. Wszystko przez hodowcę tuczników

h
sxc.hu
W środku wsi została samowolnie wybudowana chlewnia - twierdzi nasz Czytelnik. - Teraz, z powodu fetoru, trudno jest tam wytrzymać.

Sąsiad hodowcy tuczników domaga się jej zamknięcia, albo zadośćuczynienia. Szacuje, że nieprzyjemny zapach znosiłby lepiej, gdyby otrzymywał 10 tys. zł rocznie. Tyle tylko, że hodowca nie widzi powodu, by płacić. Obiekt rozbudował bowiem zgodnie z prawem.

Chodzi o wieś Fornetka. Niedawno jeden z rolników rozbudował chlewnię w gospodarstwie, które odziedziczył po swoich rodzicach. W budynku hoduje około 50 świń.
- Wytrzymać się nie da - narzeka mężczyzna, który swoje dane zastrzegł do wiadomości redakcji. - Zwłaszcza, jak z tamtej strony zawieje wiatr. Budynek chyba nie ma odpowiedniej wentylacji, a już na pewno został zbudowany samowolnie.

Rozmówcy przeszkadza też to, że hodowca wywozi gnojowicę na pobliskie pole.
- Tak cuchnie, że aż strach - przekonuje. - Okna w domu nie da się otworzyć, na podwórku posiedzieć nie można. Nie rozumiem, dlaczego służby tym się nie interesują.
Mirosław Szczęsny, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Suwałkach wyjaśnia, że na wniosek naszego rozmówcy inwestycja była kontrolowana.

- Hodowca posiada wszystkie, wymagane przepisami pozwolenia - informuje. - Nie ma więc mowy o tym, by chlewnia była zbudowana samowolnie. A kwestia fetoru do nas nie należy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna