Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Handlowy Alfa. Sprzedawcy: Urzędnicy utrudniają działalność

Helena Wysocka
Dojazd do domu handlowego „Alfa” jest bardzo utrudniony
Dojazd do domu handlowego „Alfa” jest bardzo utrudniony H. Wysocka
Nie mamy warunków do pracy - skarżą się przedsiębiorcy z domu handlowego „Alfa”.

Urzędnicy, zamiast wspierać, wręcz utrudniają działalność. Nie odpowiadają na pisma i podejmują decyzje, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Na dodatek, wciąż podwyższają opłaty.

- Miarka się przebrała - nie ukrywają suwalczanie. - Dłużej nie pozwolimy się wykorzystywać! Urzędnicy powinni rozumieć, że to my składamy się na ich pensje, a nie odwrotnie.

„Alfa” to wybudowany przez Suwalską Spółdzielnię Mieszkaniową dom handlowy. Znajduje się w nim ok. 30 lokali usługowo-handlowych. Niektóre są własnością przedsiębiorców, inne - dzierżawione. Na zarządcę domu narzekają i jedni, i drudzy. Pretensje dotyczą m.in. braku dojazdu i dojścia do budynku.

- Administrator zamienił chodnik na ścieżkę rowerową - mówią nasi Czytelnicy. - Teraz klienci muszą lawirować między samochodami, by dojść do naszego budynku. A to wcale nie jest takie proste.

Na dodatek, brakuje parkingu. Wprawdzie, w pobliżu budynku znajduje się niewielki plac postojowy, ale wszystkie miejsca bez przerwy są zajęte. Klienci skarżą się, że nie mają gdzie pozostawić swoich aut.

- Nikt nie zaparkuje na obrzeżach miasta i nie przyjdzie do nas, by kupić spodnie - dodają rozmówcy. - Tym bardziej, że po drodze będzie miał kilka innych sklepów z takim towarem.

Przedsiębiorcy proponują więc prezesowi SSM, by na pobliskim placu postojowym wprowadzić opłaty. To zniechęci kierowców do pozostawiania aut na całe dnie.

Inna sprawa, która zbulwersowała przedsiębiorców, to regulamin domu handlowego, który ma wejść w życie od kwietnia. Zarząd spółdzielni określił w nim, że kupcy mogą przywozić towary pół godziny przed otwarciem sklepu. Problem w tym, że niektórzy zakupy robią w odległych hurtowniach. - Jeśli nie mamy prawa przywieźć towaru do sklepu nocą, to co z nim robić? - pytają. - Przecież nie pozostawimy w aucie, na parkingu.

Krzysztof Mażul, prezes SSM, twierdzi, że regulamin był z kupcami konsultowany i wówczas nikt nie wnosił pretensji. - Nie rozumiem, skąd biorą się one teraz - dodaje.

Natomiast sprawa braku miejsc postojowych jest trudna do rozwiązania. Dom handlowy znajduje się w centrum osiedla i właściciele mieszkań nie zgadzają się na tworzenie kolejnych parkingów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna