Dawny majątek ziemski we wsi Ranty, koło Wydmin, kupiła firma z Kobylina zajmująca się m.in. hodowlą bydła i handlem węglem. W starych chlewniach na Mazurach postanowiła rozpocząć hodowlę świń.
- Na początku września przywieźli 1,3 tys. świń. Potem były kolejne transporty. Chodzą plotki, że wkrótce może być nawet 30-40 tys. świń - mówią zdesperowani mieszkańcy.
Z kolei w pobliskiej wsi Dudka, ta sama firma prowadzi inne gospodarstwo rolne. Tam prowadzona jest hodowla krów. Z relacji mieszkańców wynika, że może tam być około 750 sztuk bydła.
Największym zmartwieniem mieszkańców obu wsi jest smród.
- Mój dom stoi zaledwie 30-40 metrów od chlewni. Jak ja mam tam żyć? Moja wnuczka ma rok. Nie pozwolę, żeby bawiła się w tym smrodzie - mówi Danuta Szostak z Rant.
- W Rantach mam sklep. Syn chce otworzyć bar. Kto tam przyjdzie? W tym smrodzie nikomu nie będzie się chciało siedzieć - mówi Mariola Wiśniewska.
I jak dodają, odkąd ruszyła hodowla świń, pojawiły się też problemy z dostawami wody. Gospodarstwo zużywało jej na tyle dużo, że w rurach zamiast czystej wody leciał żur nie nadający się do picia.
Na sąsiedztwo narzekają też mieszkańcy wsi Dudka.
- Gnojowica wylewana jest na pola tuż przy domach. Przez środek wsi jeździ ciężki sprzęt. Nie tylko ciągniki z maszynami rolniczymi, ale i ciężarówki z gospodarstwa. I to przez całą dobę. W dzień nie da się wyjść z domu, a w nocy nie można się wyspać - mówi Jan Karczewski, sołtys wsi Dudka.
Mieszkańcy wsi kilkakrotnie zapraszali przedstawicieli gospodarstwa na spotkanie. Dotychczas pojawili się tylko na jednym.
- Pełnomocnik nie miał żadnych dokumentów, tylko zapewniał, że działają zgodnie z prawem. A tak nie jest - mówi Jolanta Hanc, sołtys Rant.
- Skoro przyszedł do nas ktoś z kapitałem, niech sobie będzie. Ale niech pozwoli nam też żyć w normalnych warunkach - apelują mieszkańcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?