Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szepietowo. Złodziej uciekł do obory. Uderzył głową w dojarkę i stracił przytomność

(ezio)
30-latek jest dobrze znany policjantom.
30-latek jest dobrze znany policjantom. Archiwum
Policjanci z Wysokiego Mazowieckiego prowadzą czynności w sprawie usiłowania kradzieży elektronarzędzi. Podejrzewany usiłując się ukryć w jednym z budynków gospodarczych, w ciemnościach uderzył głową w element rurociągu dojarki i stracił przytomność.

W poniedziałek około godziny 1.30 policjanci otrzymali informację o usiłowaniu dokonania kradzieży w jednym z gospodarstw w gminie Szepietowo.

- Na miejscu policjanci zatrzymali ujętego przez domowników domniemanego sprawcę usiłowania kradzieży - informuje oficer prasowy policji. - Z uzyskanych informacji wynikało, że gospodarze przez okno zauważyli na podwórzu nieznanego mężczyznę, który oświetlał latarką drzwi zabudowań gospodarczych.

Gdy wyszli z domu i zbliżyli się do intruza, zauważyli u niego w dłoni przedmiot przypominający paralizator. Mężczyzna na ich widok wbiegł do obory i tam w ciemnościach uderzył głową w jeden z wystających elementów rurociągu dojarki i stracił przytomność.

Zobacz też Melina niedaleko dwóch szkół. "Kobieta robi skręty i sprzedaje"

Przy mężczyźnie znajdował się paralizator oraz worek z ukradzionymi elektronarzędziami na sumę około 2000 złotych. Ujęty przez gospodarzy mieszkaniec gminy Szepietowo został przekazany w ręce wysokomazowieckich policjantów, którzy udali się z nim do szpitala, skąd po przeprowadzonych badaniach został przewieziony do policyjnego aresztu.

Znany dobrze policji 30-latek zostanie jutro doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wysokiem Mazowieckiem.

Zobacz też 8-latka potrąciła 2-letniego braciszka samochodem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna