Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grądy-Woniecko. Kołaki Kościelne. Barszcz Sosnowskiego coraz większym problemem

Paweł Chojnowski [email protected]
Jeśli barszcz rośnie na polach prywatnych, to jego usunięcie leży w gestii rolnika
Jeśli barszcz rośnie na polach prywatnych, to jego usunięcie leży w gestii rolnika Archiwum/Anatol Chomicz
Barszcz Sosnowskiego jest coraz większym problemem w powiecie zambrowskim.

Do władz docierają sygnały o skupiskach groźnej rośliny m.in. przy drodze i na polach w Grądach Woniecko i w Kołakach Kościelnych.

O barszczu Sosnowskiego głośno ostatnio w mediach, ale problem znany jest tu od lat.

- Wciąż docierają sygnały od mieszkańców - przyznaje Krystyna Gosk, naczelnik Wydziału Rolnictwa i Infrastruktury w Starostwie Powiatowym w Zambrowie. - Jeśli pozyskamy środki zewnętrzne, np. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, będziemy mogli interweniować. Problem narasta, a jego rozwiązanie wymaga wysokich nakładów finansowych - dodaje.

Tymczasem zwalczanie skupisk rośliny nie jest obecnie w obowiązkach gminy czy powiatu. W komunikacie nadesłanym przez wojewodę podlaskiego (został też zamieszczony na stronie internetowej powiatu) czytamy: "Barszcz Sosnowskiego nie jest uznany za organizm szkodliwy podlegający obowiązkowi zwalczania. O zakresie i metodzie zwalczania tej rośliny decyduje posiadacz działki, na której występuje ognisko".

Jeśli barszcz rośnie na polach prywatnych, to jego usunięcie leży w gestii rolnika.

- Dlatego uważam, że tematem powinni zająć się wójtowie, oni mają najbliższy kontakt z mieszkańcami, a wojewoda mógłby przyznać na walkę z tą rośliną dodatkowe środki - uważa Gosk.

Zwalczanie barszczu Sosnowskiego jest szczególnie ciężkie. Nie da się go pozbyć inaczej niż środkami chemicznymi. Korzeń, który zostaje po skoszeniu, szybko odrasta.

Powiatowy Zarząd Dróg w Zambrowie we własnym zakresie opryskuje pas drogowy środkami chwastobójczymi, ale na pola rolników nie ma prawa wejść.

Groźny chwast

Barszcz Sosnowskiego za czasów PRL sprowadzono do Polski z Kaukazu jako tanią roślinę pastewną. Okazał się groźną dla zdrowia rośliną inwazyjną. Może powodować oparzenia II i III stopnia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna