Suwalski zespół ostatni raz komplet punktów zdobył 31 sierpnia, gdy wygrał na wyjeździe z Garbarnią Kraków. Natomiast piłkarze GKS ostatnie zwycięstwo ligowe odnieśli 1 września.
– W tej lidze wcześniej, czy później każdy zespół będzie miał większy lub mniejszy kryzys – twierdzi Kamil Socha, trener Wigier. – Najważniejsze to, aby jak najszybciej z niego wyjść. Po dobrym początku rozgrywek można było się spodziewać, że my także będziemy mieli słabszy okres. Będę zawsze przypominał, że mamy młody zespół i praktycznie budowany od początku. Także takie momenty młoda drużyna musi mieć. Nie wygraliśmy już od dłuższego czasu, ale nasza strata do czołówki jest wciąż niewielka. Cztery punkty do trzeciego miejsca można odrobić w dwóch kolejkach, a przecież w tej lidze padają różne wyniki.
Suwalczanie przez tydzień przygotowywali się do tego spotkania, ale ciągle mieli w pamięci wyjazdową porażkę 1:2 z ŁKS Łódź. Powtórki pokazały, że przegrali tam po ewidentnych błędach sędziego.
– Trudno po takim spotkaniu przejść do porządku dziennego, szybko zapomnieć. Ale nie mamy wyjścia – mówi Socha. – Wiemy, że to jest część piłki i trzeba się z tym pogodzić. Oby takich sytuacji było jak najmniej. Mieliśmy cały tydzień na przygotowanie się do meczu z GKS i mam nadzieję, że ten czas wykorzystaliśmy maksymalnie.
W sobotnim meczu niestety zabraknie najlepszego strzelca Wigier (pięć goli) Słowaka Martina Adamca, który pauzuje za nadmiar kartek. Natomiast wraca po przerwie strzelec dwóch goli w tym sezonie Kamil Sabiłło. W porównaniu do początku sezonu siła ofensywna tyszan także będzie mniejsza, gdyż do Górnika Zabrze już w trakcie rozgrywek odszedł Kamil Zapolnik (były zawodnik między innymi Wigier), który zdążył w siedmiu spotkaniach strzelić dwie bramki dla GKS.
– Uważam, że GKS ma taki skład i tak wielu doświadczonych piłkarzy, że im jest łatwiej zastąpić Zapolnika niż nam Adamca, ale to boisko zweryfikuje – mówi Socha. – Zresztą w drużynie rywali jest bardzo wielu dobrych zawodników, a to, że nie wygrali tak dawno tylko zwiększy ich determinację. Zresztą podobnie jest z nami. Obie drużynę będą chciały się przełamać. Musimy zacząć punktować, a terminarz mamy trudny. W następnej kolejce jedziemy do Sandecji Nowy Sącz, która zbiera punkty regularnie.
Program 14. kolejki
Sobota: Wigry Suwałki – GKS Tychy (godz. 16:00), Chojniczanka Chojnice – Bytovia Bytów (17:00), Chrobry Głogów – Stal Mielec (17:00).
Mecze Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz, Raków Częstochowa – ŁKS Łódź, GKS 1962 Jastrzębie – Podbeskidzie Bielsko-Biała, Odra Opole – Warta Poznań, GKS Katowice – Garbarnia Kraków, Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Stomil Olsztyn zostały przełożone ze względu na powołania zawodników do reprezentacji.
Tabela I ligi
1. Raków Częstochowa 13 28 19-7
2. Sandecja Nowy Sącz 13 24 15-8
3. ŁKS Łódź 13 21 16-11
4. Chojniczanka 13 21 21-17
5. Chrobry Głogów 13 21 13-10
6. Bytovia Bytów 13 20 23-16
7. GKS 1962 Jastrzębie 13 20 15-13
8. Odra Opole 13 19 22-17
9. Puszcza Niepołomice 13 19 16-18
10. Podbeskidzie 13 17 19-16
11. Wigry Suwałki 13 17 15-19
12. Stal Mielec 13 15 11-11
13. GKS Tychy 13 14 15-17
14. Warta Poznań 13 14 10-17
15. GKS Katowice 13 12 10-15
16. Bruk-Bet Nieciecza 13 12 18-25
17. Stomil Olsztyn 13 10 10-16
18. Garbarnia Kraków 13 9 9-24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
