Do Szczuczyna wybierała się spora grupa kibiców ŁKS-u. Mieli oni dojechać pięcioma autokarami. Miejscowy stadion, podobnie zresztą jak praktycznie żaden w IV lidze, nie spełnia wymogów, by bezpiecznie przyjąć taką grupą fanów przyjezdnej drużyny. Tym bardziej że spotkanie zakwalifikowano jako imprezę podwyższonego ryzyka.
Wissa chciała zatem mecz przenieść do Grajewa. Potem pojawił się pomysł gry w Łomży. Jednak na obiekcie przy ul. Zjazd w czwartek jest spotkanie towarzyskie reprezentacji U-15 Polski i Białorusi. Nowej murawy nie można nadmiernie eksploatować.
- Wracamy do Grajewa. Wszystko jest praktycznie ustalone, żebyśmy w maju zagrali z ŁKS-em na tamtejszym stadionie - mówi prezes Wissy Janusz Marcinkiewicz.
Grajewo również budzi kontrowersje. Tam swoją wizytę zapowiedzieli z kolei kibice m.in. Mazura Ełk. Mazur ma problem z własnym obiektem, a na grę w Grajewie nie otrzymał zgody. Istnieje niebezpieczeństwo, że fani chcieliby "odwdzięczyć się" miastu za odmowną decyzję.
- Raptem jeden mecz, a tyle zamieszania. Ale policja zapewnia, że zadba o porządek i będziemy mogli spokojnie zagrać - dodaje Marcinkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?