MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Witold Mroziewski zszedł z pierwszej linii

Redakcja
W piątkowe popołudnie rezygnację ze stanowiska trenera drugoligowej Jagiellonii złożył Witold Mroziewski. Zarząd przyjął dymisję 'Mroza", a jego miejsce zajął dotychczasowy drugi trener - Mirosław Dymek. To najprawdopodobniej rozwiązanie tymczasowe - Jagiellonia prowadzi rozmowy z kandydatami na pierwszego trenera. Najbliżej pracy w Jadze wydaje się być były gracz i trener krakowskiej Wisły - Adam Nawałka.

Decyzja Mroziewskiego nie była zaskoczeniem, chociaż moment jej podjęcia wzbudził lekkie zdziwienie. 'Mróz" zrezygnował ze stanowiska w przeddzień bardzo ważnego meczu z GKS Bełchatów.
- Sam moment tej decyzji nie jest najważniejszy - tłumaczył były trener Jagiellonii na konferencji prasowej. - Przemyślałem ją dobrze. W ostatnim czasie na moje nazwisko spadła fala krytyki. Nie z każdym zarzutem się zgadzam. Ponieważ Jagiellonii potrzebna jest teraz cisza i spokój, to dla dobra klubu złożyłem rezygnację. Nie mogę już stać na pierwszej linii. Pałeczkę przekazuję młodszym kolegom i szczerze życzę im powodzenia. Chciałbym podziękować wszystkim za wspólną pracę w klubie. Muszę też podziękować kibicom, którzy bardzo miło żegnali mnie na meczu z Bełchatowem.
Fani, którzy na forum internetowym Jagiellonii ostro spierali się co do losów Mroziewskiego (szykowana była nawet akcja 'biała chusteczka na pożegnanie trenera"), w meczu z GKS kilkakrotnie skandowali 'Witek dziękujemy". Mroziewski dostał też gorące oklaski od wypełnionego stadionu.
Panuje powszechne przekonanie, że rezygnacja Mroziewskiego uprzedziła rychłą decyzję działaczy. Po bardzo słabej wiośnie i fatalnym starcie rozgrywek (ukoronowaniem była przegrana pucharowa z czwartoligową Olimpią Sztum) losy 'Mroza" były praktycznie przesądzone. Najważniejszym powodem wydają się błędy w przygotowaniach - wyraźnie widać, że zespół jest wyraźnie przemęczony, a wielu zawodników kompletnie bez formy. O ile Mroziewski rok temu idealnie trafił z przygotowaniami w najważniejsze mecze, to ostatnio wyraźnie mu to nie wychodziło.
Do czasu zatrudnienia nowego trenera Mroziewski będzie oficjalnie sprawował funkcję I trenera. Dymek nie ma wymaganej przez PZPN trenerskiej licencji, więc nazwisko 'Mroza" będzie figurowało w protokole meczowym.
- Po mojej rezygnacji zarząd Jagiellonii poinformował mnie, że chce nadal korzystać z mojego doświadczenia - oświadczył Mroziewski. - Nie wykluczam, że tak się stanie. W poniedziałek mam zaplanowane spotkanie z władzami klubu i ustalimy szczegóły.
Przemysław Sarosiek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna