Wolne miejsca na uczelniach! Zobacz, gdzie jeszcze możesz złożyć papiery na studia

Taki cel przyświeca na przykład władzom Uniwersytetu w Białymstoku. Tutaj dokumenty na studia I stopnia można składać jeszcze do 18 września. - Chcemy dać szansę tym osobom, którym powinęła się noga na maturze - tłumaczy Irena Wasiluk, odpowiedzialna za rekrutację na UwB. - Warto na nich poczekać, tym bardziej, że często nie zdali egzaminu z przedmiotu, który nie jest brany pod uwagę w rekrutacji.

Osoby te otrzymają świadectwo dojrzałości 15 września. Będą więc miały trzy dni na jego dostarczenie uczelni. Na UwB wolne miejsca są jeszcze na fizyce, zarządzaniu, biologii, chemii, ochronie środowiska oraz większości filologii. Co ciekawe, studenci mają szansę dostać się także na tzw. kierunki zamawiane, czyli matematykę i informatykę. Najwyraźniej wypłacane przez państwo stypendium w tym przypadku nie okazało się dodatkową zachętą.

Politechnika już nie rekrutuje

Rekrutację do 20 września przedłużył także Uniwersytet Medyczny. Nie chodzi tu jednak o tak oblegane kierunki jak lekarski czy stomatologię. Na tych bowiem konkurencja była tak ostra, a poziom kandydatów wyrównany, że władze uczelni musiały wprowadzić dodatkowe kryterium selekcji kandydatów. Był nią wynik matury z biologii.

- Jeśli chodzi o studia stacjonarne, to wolne miejsca mamy jeszcze na położnictwie - informuje prof. Lech Chyczewski, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Natomiast w przypadku niestacjonarnych, chętni mogą składać dokumenty na zdrowie publiczne.

Na tym pierwszym kierunku jest jeszcze 16 wolnych miejsc, natomiast na drugim - 30.
Przedłużonej rekrutacji prawdopodobnie nie będzie natomiast na Politechnice Białostockiej.
- Na razie mamy tylu kandydatów, ile miejsc - mówi Justyna Grodzka, specjalista ds. rekrutacji na PB. - Szczegóły będziemy jednak znać dopiero po posiedzeniu uczelnianej komisji rekrutacyjnej. Także najpopularniejsze kierunki poznamy dopiero wówczas, kiedy kandydaci zostaną oficjalnie zakwalifikowani do przyjęcia.

Cały artykuł w dzisiejszym wydaniu papierowym Gazety Współczesnej