MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok na prezesa

Ireneusz Sewastianowicz
Stanisław B. przekonywał w sądzie, że postępował zgodnie z prawem
Stanisław B. przekonywał w sądzie, że postępował zgodnie z prawem I. Sewastianowicz
Jeśli Stanisław B. zostanie skazany, straci posadę.

W środę okaże się, czy Stanisław B., prezes PKS S.A. w Suwałkach popełnił przestępstwo.

Decyzje sprzeczne z prawem zarzuciła mu Państwowa Inspekcja Pracy. Jej zdaniem, szef PKS, niezgodnie z ustawą zwolnił dwóch działaczy związkowych. Dyscyplinarki otrzymali Bogusław Brynda z Ełku i Jarosław Żaborowski z Suwałk. Obaj odwołali się do sądów pracy, procesy trwają.

Rozprawa przeciw Stanisławowi B. dobiegła końca. Publikację wyroku przewidziano na 27 października.

- Ci panowie zostali zwolnieni, bo działali na szkodę firmy - mówił Stanisław B. - Sugerowali w mediach, że spółka jest w złej kondycji finansowej, a z tego powodu mieliśmy problemy, chociażby, z bankami - przekonywał.

- Mówiliśmy wyłącznie prawdę. Jaka jest obecnie sytuacja PKS, każdy widzi - replikuje Jarosław Żaborowski, przewodniczący Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników PKS w Suwałkach.

Prezes w sądach
Co kilka dni Stanisław B. musi odwiedzać sądy pracy, gdzie toczą się procesy o bezprawne zwolnienie pracowników. Większość z nich PKS przegrywa i ponosi koszty postępowań.

Właścicielem spółki jest ministerstwo skarbu państwa. Ostatnio związkowcy, po raz kolejny, wystąpili o odwołanie zarządu. Odpowiedzi do tej pory nie otrzymali.

Gra o posadę
Przedstawiciel PIP domaga się, aby prezes PKS S.A. w Suwałkach zapłacił ze swojej kieszeni 2 tys. zł grzywny za naruszenie praw pracowniczych, które nie budzi żadnych wątpliwości.

Stanisław B. w końcowym wystąpieniu podtrzymał. że jest niewinny. Powtórzył zarzuty, że obaj związkowcy działali na szkodę firmy. W mediach wypowiadali się o możliwości rychłego jej bankructwa, na co bezzwłocznie zareagowały banki i odmówiły krótkoterminowych kredytów.

Wyrok Sąd Rejonowy w Suwałkach ogłosi 27 października. Jeśli okaże się on niekorzystny dla obwinionego i stanie się prawomocny, Stanisław B. będzie musiał zrezygnować z kierowniczej funkcji i stracić prezesowską posadę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna