Caritas przy parafii Grobu Bożego
Przy przygotowywaniu i wydawaniu paczek dla biednych, bezrobotnych i potrzebujących pracują przeważnie te same osoby. Wczoraj były to: Anna Węgrzynowicz, Krystyna Szymańska, Elżbieta Żurek i Alicja Ciaćma. Nieoceniona jest również pomoc wolontariuszek z miechowskiego LO oraz ich opiekunki Genowefy Lasoty. _- Zawsze znacząca jest ofiarność naszego księdza proboszcza - tak było również teraz. Zawsze możemy liczyć na miechowskich piekarzy oraz właścicieli niektórych firm z artykułami spożywczymi i wędliniarskimi. Pomaga nam chętnie krakowska firma piekarniczo-ciastkarska Halagarda. Dzięki takim osobom święta ludzi z różnych przyczyn biednych nie są biedne, smutne i bez nadziei na lepszą przyszłość - _mówi Anna Węgrzynowicz.
Poza artykułami od darczyńców, potrzebujący i bezrobotni otrzymywali także mleko w proszku, ryż oraz makaron z Banku Żywności UE.
Niestety, w proces rozdawania paczek też wkroczyła biurokracja. Na dwie listy (przez kalkę) trzeba nanieść poza personaliami numer PESEL, liczbę osób w rodzinie, przyczynę biedy i własnoręcznie potwierdzić odbiór daru. Jedna lista - jako dokument - zostanie na miejscu, druga pojedzie do Caritasu w Kielcach. Mimo tych dodatkowych obowiązków i chłodu w pomieszczeniu starej plebanii, panie z Caritasu przy miechowskiej parafii nie narzekają. Ludzka wdzięczność jest dla nich największą nagrodą za niemały, coroczny trud.
Tekst i fot. (WOJ.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?