Wizyta Państwowej Inspekcji Pracy w PMB (zajmującej się przetwórstwem mięsnym) związana była z trudną sytuacją w firmie. Nieistniejąca już spółka była wówczas w trakcie ogłaszania upadłości. Pracę straciło kilkaset osób. W listopadzie 2012 r. kontrolerzy czterokrotnie próbowali dostać się na teren zakładu, by sprawdzić przestrzeganie prawa pracy w firmie. Jak ustaliła prokuratura, trzy razy, na polecenie prezesa, podwładni nie wpuszczali ich do środka. Podczas jednej z prób, jeden z pracowników wypchnął inspektora PIP z terenu zakładu i uderzył go w rękę. Kontrola udała się dopiero za czwartym razem.
Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał, że nie ma jednak podstaw do skazania oskarżonego prezesa PMB - Adama Bogusława L. i uniewinnił go od zarzutu utrudniania kontroli.
Bez kary pozostanie również pracownik, który zaatakował kontrolera. W jego przypadku postępowanie karne sąd warunkowo umorzono na rok. Obu mężczyznom, za utrudnianie wykonania czynności służbowej groziło do 3 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?