Sąd Okręgowy w Łomży uniewinnił 28-letniego mieszkańca Grajewa, który był podejrzany o śmiertelne pobicie 54-letniego Czesława D. Mężczyzna zmarł we wrześniu 2010 r.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - kliknij "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Głośny proces na wokandę trafił dwukrotnie.
W pierwszej instancji 28-latek został skazany na 7 lat więzienia. Pogrążyły go zeznania Elżbiety B., mieszkanki Placu Niepodległości w Grajewie, u której miała odbywać się feralna w skutkach libacja alkoholowa. Powiedziała ona na początku śledztwa, że 28-latek pobił Czesława D. kijem bejsbolowym.
Mężczyzna zmarł następnego dnia. Śledczy ustalili, że ofiara rzekomo odmówiła napastnikowi pożyczki w wysokości 5 zł. Oskarżony od początku zapewniał, że nie było go w miejscu zbrodni.
Po skazującym wyroku w pierwszej instancji Elżbieta B. nieoczekiwanie zmieniła wcześniejsze zeznania, mówiąc, że chłopak jest niewinny. Poza tym, do dziś nie znaleziono narzędzia zbrodni. Sprawa ponownie trafiła na wokandę.
Jan Leszczewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Łomży informuje, że mężczyzna został uniewinniony z powodu zmiany zeznań głównego świadka (przyp. red. chodzi o Elżbietę B.) i nieprzekonywujących dowodów.
Wtorkowy wyrok nie jest prawomocny. Grajewska prokuratura ma siedem dni na złożenie ewentualnej apelacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
