Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbliża się koniec bezpłatnych studiów?

(jankes)
Janusz Palikot (z prawej) opowiadał w Bielsku zwolennikom o swoich planach, ale też odpierał zarzuty przeciwników
Janusz Palikot (z prawej) opowiadał w Bielsku zwolennikom o swoich planach, ale też odpierał zarzuty przeciwników
Janusz Palikot w Bielsku Podlaskim.

Polska musi wyjść z "mgły smoleńskiej", państwo nie powinno finansować Kościołów i partii, rząd powinien przyspieszyć inwestycje i tworzyć miejsca pracy, a nie rozbudowywać biurokrację i nakładać na obywateli kolejne ukryte podatki.

Z takimi hasłami i programem "Nowoczesna Polska" przyjechał w piątek do Bielska Podlaskiego Janusz Palikot. Były poseł zachęcał zgromadzonych do poparcia jego "Ruchu".

- Byłem funkcjonariuszem partii władzy, ale z niej odszedłem, by bronić wartości mi bliskich. Kto da wam lepszą gwarancję autentyczności intencji? - mówił Palikot pytany, czy nie jest kolejną polityczną marionetką walczącą o głosy, by potem wyprzeć się swoich obietnic.

Nie brakowało trudnych pytań, np. o ataki na Kościół. - Szanuję wierzących, a wręcz im zazdroszczę daru, który otrzymali - mówił Palikot. - Jestem tylko przeciwny finansowaniu Kościoła jako organizacji z pieniędzy państwowych.

Krytykował też finansowanie partii politycznych. Twierdził, że rozwiązaniem mógłby być 2,5-procentowy odpis z podatku dochodowego. Mówił: - Każdy obywatel decydowałby, na co go przeznaczyć: na partię, Kościół, czy fundację charytatywną.

Dużą część spotkania gość poświęcił udziałowi polskich wojsk w misjach. - W Polsce brakuje kilku milionów miejsc pracy. Ich stworzenie, to najważniejsze cywilizacyjne zadanie. Tymczasem budżetowe pieniądze wydawane są na pobyt żołnierzy w Iraku czy Afganistanie, z którego Polska nie czerpie żadnych korzyści. Mieliśmy mieć ropę, kontrakty, offset, a co mamy? Wizy - mówił. I radził: - Zadbajmy o gospodarkę, a gdy już ją rozwiniemy i będzie ona przynosiła dochód, to będziemy mieć pieniądze na rozwój wojska i jego uzbrojenie.

Palikot mówił też o konieczności połączenia ZUS-u i KRUS-u, modernizacji PKP, polityce mieszkaniowej, złej pracy wymiaru sprawiedliwości i kształceniu młodych ludzi.

- Bezpłatne powinny być te kierunki studiów, które są państwu potrzebne do rozwoju i dają dużą szansę znalezienia po nich zatrudnienia. A jeśli ktoś koniecznie chce studiować politologię, czy filozofię, to niech buli - mówił Palikot (z wykształcenia filozof - przyp. red.)

Były poseł odpowiadał też na zarzut o towarzyszącą mu łatkę politycznego "komedianta". - Ludzie wracają do konferencji prasowej, na której wystąpiłem ze sztucznym penisem. Ale zapominają, że była to moja reakcja na serię gwałtów, których na kobietach dopuścili się funkcjonariusze publiczni - mówił Palikot. - Gdy pisałem urzędowe pisma jako poseł, to nikt się tym tematem nie interesował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna