Cezary R., w czasie imprezy zakrapianej alkoholem, dowiedział się, że pokrzywdzony współżył z jego konkubiną. Być może urażona męska duma spowodowała, że postanowił pojechać z kolegą do mieszkania pokrzywdzonego i samemu wymierzyć sprawiedliwość - powiedział prokurator w mowie końcowej.
Przed białostockim sądem okręgowym zakończył się proces Cezarego R. i Aleksandra M. Odpowiadają za rozbój z siekierą i wymuszenie rozbójnicze. Według prokuratury, grożąc i używając przemocy, mieli zmusić Mirosława D. do zapłacenia im 50 tysięcy złotych za nadszarpnięty zdradą honor Cezarego R. Mężczyźni przyznają się tylko do pobicia pokrzywdzonego.
W czwartek prokurator zażądał dla obu oskarżonych po sześć lat pozbawienia wolności.
Do napaści na Mirosława D. doszło w lutym w jego mieszkaniu przy ulicy Warszawskiej. Według prokuratury, oskarżeni okładali znajomego pięściami, a nawet rozbili na jego głowie gliniany flakon.
Pokrzywdzony zeznał, że Aleksander M. w czasie napaści używał siekiery, którą mu groził. Miał nią zniszczyć także niektóre sprzęty w mieszkaniu. Wychodząc, miał ukraść pokrzywdzonemu z kurtki 630 zł. Wyrok za tydzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody