MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ZNTK bez zamówień

(ap)
Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Łapach nie mają wystarczającej liczby zleceń, bo PKP Cargo jak do tej pory nie ogłosiło przetargu na naprawę wagonów. Co to oznacza? W firmie mówi się nieoficjalnie, że może dojść do kolejnych zwolnień pracowników!

- Sytuacja za dobra nie jest. Rzeczywiście nie było jeszcze tak, żebyśmy na początku kwietnia nie wiedzieli, co będziemy robić w drugim kwartale roku - tłumaczy Ryszard Ekiert, prezes Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. - Nie dramatyzowałbym, że zakłady upadną, bo mamy też inne zlecenia oprócz tych z PKP Cargo - dodaje.
Przetarg ogłaszano pod koniec roku
Prezes przyznaje jednak, że to właśnie PKP Cargo daje najwięcej zamówień.
- Zazwyczaj przetargi ogłaszane są pod koniec roku. W ten sposób możemy zaplanować pracę. Jednak pod koniec 2005 roku takiego przetargu nie ogłoszono - tłumaczy Ryszard Ekiert.
Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie, taki przetarg ma wkrótce zostać ogłoszony. Na razie Cargo przedłużyło umowy z firmanami naprawiającymi wagony, w tym także z ZNTK w Łapach. Jednak nawet jeżeli Cargo ogłosi przetarg, to nie wiadomo czy firma z Łap znajdzie się wśród kilku spółek zajmujących się remontami wagonów PKP Cargo.
Nie płacą podatków
O sprawie sytuacji w ZNTK dyskutowano na ostatniej sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej w Łapach. To wtedy okazało się, że Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego zalegają z podatkami, chociaż burmistrz Łap Tadeusz Wróblewski zapewniał, że zdarzyło się to po raz pierwszy. Sam zresztą ma jeszcze udziały w ZNTK, ponieważ zanim objął funkcje burmistrza, pracował w zakładach. Jakie podatki płaci ZNTK? - nie wiadomo. Wielokrotnie próbowaliśmy się tego dowiedzieć od burmistrza Łap.
Obecnie w ZNTK pracuje ok. 800 osób, w ubiegłym roku 130 zostało zwolnionych. Co gorsza, wówczas zapowiadano zwolnienia nawet 300 osób.
ZNTK to jeden z największych zakładów pracy na Podlasiu,
Brudno w pomieszczeniach socjalnych
Niedawno białostocki sanepid wydał zarządowi łapskiego przedsiębiorstwa nakaz przeniesienia pracowników do innych pomieszczeń socjalnych, gdzie mogą się myć i przebierać w godnych warunkach. Zrujnowane i brudne pomieszczenia socjalne są obecnie remontowane. Stało się tak jednak dopiero po tym jak jeden z pracowników poinformował prasę, w jakich warunkach muszą przebywać zatrudnieni i przysłał zdjęcia przedstawiające skandaliczne warunki pracy m.in. brudne zlewy, sedesy i grzyb na ścianach. Sprawa ruszyła z miejsca. Obecnie remont trwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna