Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPOZ Augustów. Szpital czeka na zgłoszenia pielęgniarek

Helena Wysocka
Pielęgniarki zainteresowane podjęciem pracy mogą dopytywać o szczegóły pod nr. tel. 87 644 42 84.
Pielęgniarki zainteresowane podjęciem pracy mogą dopytywać o szczegóły pod nr. tel. 87 644 42 84. Wojciech Wojtkielewicz
Dlaczego nikt się nie zgłasza? Pracownicy szpitala twierdzą, że to kwestia wynagrodzenia. Dyrekcja proponuje kandydatkom za mało, bo najniższą krajową.

Kadry brakuje przede wszystkim na oddziale anestezjologii oraz intensywnej terapii. Tylko na tym ostatnim podobno potrzeba co najmniej czterech sióstr. Dlaczego nikt się nie zgłasza? Pracownicy szpitala twierdzą, że to kwestia wynagrodzenia. Dyrekcja proponuje kandydatkom za mało, bo najniższą krajową.

Do tej pory augustowski SPZOZ redukował zatrudnienie. Np. dwa lata temu pracę straciło około 30 osób, w tym salowe, położne i pielęgniarki. Głównie dlatego, by obniżyć koszty funkcjonowania placówki, nie generować dalszych strat i przetrzymać do orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten miał stwierdzić, czy ówczesna decyzja zarządu powiatu o przekazaniu majątku szpitala prywatnej spółce jest zgodna z prawem, czy nie. Jesienią ub.r. uznał, że nie. A placówka musi myśleć o rozwoju. Tyle tylko, że do realizacji kontraktu potrzebny jest personel.

- Tymczasem doszło do sytuacji, że na nocny dyżur, na oddziale pozostaje tylko jedna pielęgniarka albo salowa - mówi Marcin Kleczkowski, radny powiatu augustowskiego, który jest organem prowadzącym dla szpitala. - To oczywiste, że nie jest w stanie dobrze opiekować się chorymi. Po prostu, nie ma na to czasu.

Przeczytaj też Pacjenci narzekają, że pan doktor często ucina drzemki w godzinach pracy i jest arogancki

Przez pewien czas dyrekcja szpitala ratowała się emerytkami podpisując z nimi umowy cywilno-prawne. Niektóre pielęgniarki pracują na półtora etatu. - To nie służy jakości usług - dodaje Kleczkowski.

Ale też, jak widać, nie rozwiązuje problemu. Pielęgniarek jest wciąż za mało.

- W trybie pilnym potrzebujemy choć jedną osobę - mówi Wioletta Tomaszycka-Bednarczyk, zastępca dyrektora ds. medycznych augustowskiego szpitala.

Opozycja w radzie powiatu zapowiada, że braki kadrowe w szpitalu będą przedmiotem debaty na najbliższym posiedzeniu.

- Jeśli brakuje rąk do pracy na oddziale intensywnej terapii to znaczy, że bezpieczeństwo pacjentów jest zagrożone - dowodzi radny Dariusz Szkiłądź. - A taka sytuacja nie może występować.

Pielęgniarki zainteresowane podjęciem pracy mogą dopytywać o szczegóły pod nr. tel. 87 644 42 84.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna