Domagał się łapówki i część tej kwoty przyjął - uważa prokuratura. Akt oskarżenia dotyczący Wiesława G., wójta gminy Płaska został skierowany do sądu. Samorządowcowi grozi do 12 lat więzienia.
W ub. r. w gminie Płaska miały być prowadzone prace związane z budową przydomowych oczyszczalni ścieków. Właścicielowi firmy, która wygrała przetarg wójt rzekomo powiedział, że nie będzie miał problemów z realizacją przedsięwzięcia, ani końcowym odbiorem prac, jeśli zapłaci mu 280 tys. zł. Pieniądze może przekazać w kilku ratach.
Przedsiębiorca zgodził się, ale o wszystkim zawiadomił organy ścigania. Te zorganizowały prowokację. Właściciel firmy wręczył sto dwadzieścia tysięcy tzw. kontrolowanej łapówki i wójt został zatrzymany. Doszło do tego na prywatnej posesji Wiesława G. Spędził on w areszcie ponad trzy miesiące. Sąd zdecydował się wypuścić wójta na wolność dopiero w końcu minionego roku w zamian za 100 tysięcy złotych poręczenia. Pieniądze zostały wpłacone.
- Oskarżony nie przyznaje się do winy - informuje Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży, która prowadziła śledztwo. - Grozi mu do 12 lat więzienia.
Zagrożenie karą jest wyższe, ponieważ do zdarzenia, co podkreślają śledczy, doszło w związku z pełnioną funkcją.
Akt oskarżenia trafi do augustowskiego sądu. Nie wiadomo, czy tamtejsi sędziowie nie zechcą wyłączyć się ze sprawy. Na ławie oskarżonych, wraz z wójtem zasiądzie też Grzegorz S., miejscowy przedsiębiorca, którego prokuratura oskarżyła o pomocnictwo. Biznesmen przyznał się do winy. Jemu także grozi do 12 lat więzienia.
Wiesław G., kilka dni po powrocie z aresztu, wrócił do pracy w urzędzie. Z dziennikarzami na temat śledztwa rozmawiać nie chce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?