Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przesłuchali 1000 osób. Nareszcie jest wyrok

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Archiwum
Wpisywaniu martwych dusz i zawyżaniu czasu konsultacji winni są zwykli pracownicy, a nie kierownictwo - uznał wczoraj sąd.

To najprawdopodobniej najdłużej ciągnąca się sprawa przed suwalskim wymiarem sprawiedliwości. Akt oskarżenia prokuratura sporządziła w 2008 r. po śledztwie trwającym parę lat. Czemu tak długo? Ze względu na liczbę świadków. Przesłuchać trzeba było blisko 1000 osób .

W latach 2001- 2003 Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości w Suwałkach prowadziła konsultacje dla małych i średnich przedsiębiorców oraz bezrobotnych w tym mieście, a także w Augustowie, Grajewie i Sokółce. Płaciła za to Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Dofinansowanie zależało od liczby osób oraz czasu trwania konsultacji. Na konto suwalskiej instytucji wpłynęło ponad 300 tys. zł.

Po żmudnym śledztwie prokuratura doszła do wniosku, że na listy wpisywano tzw. martwe dusze i zawyżano czas spotkań z doradcami. Aktem oskarżenia objęto 10 osób, w tym prezesa FRP i jego zastępców. Dwoje oskarżonych dobrowolnie poddało się karze więzienia w zawieszeniu. W stosunku do jednej postępowanie umorzono. Reszta zasiadła na ławie oskarżonych.

W styczniu 2013 r. sąd uznał, że oprócz dwójki, która poddała się karze całą winę należy przypisać jeszcze dwóm pracownikom. Kierownictwo jest zaś niewinne. Nie zgodził się z tym jeden ze skazanych, twierdząc że stał się kozłem ofiarnym. Apelację złożył także prokurator. Kwestionował uniewinnienie kierownictwa.

Sąd Okręgowy w Suwałkach, gdzie apelacje trafiły, zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia. Obecny proces trwał od jesieni 2013 r. Wyrok jest podobny do tego ze stycznia. Z tą różnicą, że w stosunku do oskarżonego, który czuł się kozłem ofiarnym, postępowanie umorzono ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. Karę 2 lat więzienia w zawieszeniu oraz 15 tys. zł grzywny poniesie więc tylko jeden były już pracownik. Prezesa i zastępców uniewinniono.

Wyrok nie jest prawomocny. Na razie nie wiadomo, czy prokuratura się odwoła.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna