IV liga. Lider tabeli rozbity

Lider ma już tylko punkt przewagi nad Turem Bielsk Podlaski, który rozbił 6:3 na wyjeździe ostatnią drużynę w tabeli Piasta Białystok
Hetman Tykocin – KS Michałowo 1:1 (0:1)
0:1 P. Kossyk 45 z karnego, 1:1 Budźko 86 z karnego
Hetman: Nowajczyk- Maliszewski, Wiszowaty, Pogorzelski, Stec, Grabowski, Budźko, Adamski, Matwiejczuk, Klimowicz, Piasecki.
KS Michałowo: Kucharczyk - Bernatowicz, Rybołowicz, M. Kossyk, Zabrocki, Tchórznicki, P. Kossyk, D. Doroszko, E. Doroszko, Muszyński, Karanowski
Daniel Szemiot (trener KS Michałowo): Nie przesadzę jeśli powiem, że straciliśmy dwa punkty w tym meczu. Przy prowadzeniu 1:0, zmarnowaliśmy kilka naprawdę wyśmienitych okazji, żeby zamknąć marzenia rywali o korzystnym wyniku. W końcówce popełniliśmy błąd i Hetman wyrównał po rzucie karnym. Jest spory niedosyt.

Współczesna Sport

Cresovia Siemiatycze – MKS Mielnik 3:1 (1:1)
1:0 Gołubkiewicz 24, 1:1 Polak 27, 2:1 Brzeziński 50, 3:1 Gołubkiewicz 90.
Cresovia: Karolczuk - Radziszewski, Piotrowski, Brzeziński (55. Krasowski), Nowicki, Weremczuk (90. Niewiarowski), Kurek, Kellas, Jurczuk (80. Olendzki), Jaszczołt (78. Malewski), Gołubkiewicz.
MKS Mielnik: Mormol - Treszczotko, Mazur, Radziszewski (65. Borowy), Ilczuk, Stępkowski (70. Iwaniuk), Polak, Golonko, Żornaczuk (85. T. Iwaniuk), Karpiszuk, Andryszek.
Marcin Stypułkowski (trener Cresovii Siemiatycze): Obie drużyny zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Mecz do ostatnich minut był zacięty, a o wyniku zadecydowała lepsza skuteczność mojego zespołu. Na wyróżnienie w naszych szeregach z pewnością zasłużył Grzegorz Gołubkiewicz, autor dwóch goli.
Wigry II Suwałki – KS Śniadowo 5:2 (2:0)
1:0 Makaradze 18, 2:0 Radzio 45, 3:0 D. Sobolewski 48, 4:0 Radzio 55, 4:1 Abramek 60, 5:1 Petelski 73, 5:2 Żołyński 86.
Wigry II: P. Sobolewski – Jankowski, Brtan, Widejko, Stasiński, Szydłowski (70. Petelski), Makaradze, Radzio, Rafalski, Biel, D. Sobolewski (56. Omilianowicz).
KS Śniadowo: Wysocki – Radgowski (70. Wagner), Nienałtowski, Milewski, Pupek (70. Żołyński), Tadaj, Żebrowski, Bruliński, Wróblewski, Zalewski, Abramek.
Andrzej Spura (trener Wigier II Suwałki): Wynik mógł być wyższy, gdybyśmy byli bardziej skuteczni. Spotkanie prowadzone było pod nasze dyktando. Choć goście walczyli bardzo ambitnie, to nie uniknęli wysokiej porażki. My musimy wciąż pracować nad grą defensywną. Popełniliśmy dwa błędy, po których straciliśmy gole.
Biebrza Goniądz – Magnat Juchnowiec Kościelny 1:2 (1:0)
1:0 Tumicz 30, 1:1 Szymaniuk 37, 1:2 Kożuszkiewicz 52
Biebrza: Dobreńko – Pawełko, Magnuszewski, Nikitin, K. Purta, Kossakowski, Kołłątaj, Chmielewski, Popławski, Tumicz, M. Purta.
Magnat: Choryło – Kalisz (46. Tymiński), Juszczyński, Czerniawski, Kużel, Hruświcki, Szymaniuk, Pieczywek, Radomski (67. Bielski), Kożuszkiewicz (81. Karpowicz), Jaremkiewicz.
Ryszard Borkowski (trener Biebrzy Goniądz): Mecz fajnie się ułożył. Objęliśmy prowadzenie, a piękną bramką popisał się Tumicz. Mieliśmy kilka okazji, by podwyższyć wynik. Niestety, nie udało się. Rywal strzelił nam dwie bramki. Brakowało nam trochę szczęścia i skuteczności. Remis byłby wynikiem sprawiedliwym. Spotkanie kończyliśmy w dziesiątkę, po tym jak dziesięć minut przed końcem czerwoną kartką ukarany został Magnuszewski. Musimy się otrząsnąć i z podniesioną głową przystąpić do środowego starcia z liderem.
Dąb Dąbrowa Białostocka - Ruch Wysokie Mazowieckie 4:1 (2:0).
1:0 Piotr Bondziul ( 7), 2:0 - Speichler (31), 3:0 - Maślanik (61), 4:0 - Sołowiej (87), 4:1 - Faszczewski (90-karny).
Dąb: Paweł Bondziul - Dudziuk, Łabieniec, Sujeta, Dzidkowski, Tochwin (80. Jarmoszko), Speichler, Biernacki, Sołowiej, Maślanik (85. Wojtczak), Piotr Bondziul (80. Szoda)
Ruch: Rakowiecki - Sawicki, Jóźwiak, Jabłoński, Paszko, Grochowski, Rogowski, Borkowski (85. Decewicz), Faszczewski, Zalewski, Kułkiewicz (60. Piszczatowski).
Mieczysław Sołowiej (prezes Dębu Dąbrowa Białostocka): Nasza wygrana nie podlega dyskusji. Od początku zdominowaliśmy Ruch, nie pozwalając rywalom na zbyt wiele. Strzeliliśmy cztery gole, a mogliśmy znacznie więcej. Pokazaliśmy przyjezdnym, że przed nimi jeszcze sporo pracy jeśli marzą o dłuższej przygodzie z trzecią ligą. Najpierw jednak muszą awansować.
Piast Białystok - Tur Bielsk Podlaski 3:6 (0:3)
0:1 - Karol Kosiński 3, 0:2 Popiołek 10, 0:3 - Pawluczuk (43) , 0:4 - Karol Kosiński 48 z karnego, 0:5 Daniłowski 51,1:5 Piotrowski 60, 2:5 Wojno 65, 3:5 Wojno 75, 3:6 Witoszko 86.
Piast: Leszczyńśki - Kateusz, Lewczuk, Piotrowski. Kowalko, Ciwoniuk,(52. Wojno), Tomaszuk, Grzanka (60. Narewski), Czarnowski, Gierasimczuk, Cichoń (75. Fr ąckiel).
Tur: Sidun (60. Drozdowski))- Kulikowski, P. Kosiński, Koźlik, A. Kosiński, Lewczuk (60. Witoszko), Łochnicki, K. Kosiński, Daniłowski (52. Plago), Popiołek (55. Iwaniuk), Pawluczuk.
Paweł Bierżyn (trener Tura Bielsk Podlaski): Załatwiliśmy sprawę już do przerwy, wypracowując sobie aż trzy bramkową przewagę nad Piastem. Później, po czwartym golu zaczęliśmy już grać na zbyt dużym luzie, co nie zmienia faktu, że w przekroju całego meczu byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą.
Orzeł Kolno - Puszcza Hajnówka 1:0 (0:0).
1:0 Grygoriew 86
Orzeł: Bikowski -Radziwonowicz, Pisiak, Sokołowski, P. Gwiazda, A. Gwiazda, Prusinowski (80. Krzywda), Sielawa (50. Grygoriew), Sadowski (85. Kosiński), Świderski, Boroń (70. Brzeziński).
Puszcza: Aleksiejczuk - Leśniewski, Kicel, Sipko, Czerniawski, Langa, Hudoń, Milcz, Janik (75. Czurak) , Nakielski, Sokół (75. hrzanowski)
Arkadiusz Obrycki (trener Orła Kolno): Stworzyliśmy w tym meczu zdecydowanie więcej dogodnych okazji niż rywale z Hajnówki. Długo nie potrafiliśmy przełamać defensywy Puszczy, ale byliśmy cierpliwi i udało się tuż przed końcem meczu zaskoczyć defensywę gości.
LZS Narewka - Pogoń Łapy 2:0 (0:0)
1:0 Gąsowski 63 z karnego, 2:0 Lasota 85
Narewka: M. Krasnopolski - J. Kransnopolski, Walenciej, Niegowski, Jankowski, Latkowski (65. Turowski), Dyrynda, Trusiewicz, Gąsowski, Stefanowicz, Lasota (90. Filimoniuk).
Pogoń: Buszko - Płoński , Turowski(60. Kowalewski), Halicki, Dębicki (46. Malinoś), Makowski, Tomar (75. Minos), Hryniuk, Michno, Roszkowski (55. Stypułkowski), Sawicki
Kamil Stanisławski (trener Pogoni Łapy): Ten mecz miał dwie fazy. Do momentu straty pierwszego gola z kontrowersyjnego rzutu karnego prezentowaliśmy się dobrze. Później już nasi chłopcy trochę się podłamali i nie byli w stanie odwrócić losów rywalizacji.
Tabela IV ligi
1. Ruch Wysokie M. 27 65 89-28
2. Tur Bielsk Podlaski 28 64 74-26
3. Dąb Dąbrowa Biał. 28 59 57-32
4. KS Michałowo 28 52 37-27
5. Hetman Tykocin 28 44 42-47
6. Sparta Szepietowo 28 40 43-30
7. Biebrza Goniądz 28 39 44-51
8. Orzeł Kolno 28 37 39-46
9. Puszcza Hajnówka 28 37 41-49
10. Cresovia Siemiatycze 28 37 31-34
11. Rudnia Zabłudów 28 37 45-56
12. KS Śniadowo 27 35 37-43
13. Magnat Juchnowiec 28 35 40-44
14. Wigry II Suwałki 28 33 58-57
15. Pogoń Łapy 28 32 47-48
16. LZS Narewka 28 29 28-48
17. MKS Mielnik 28 24 36-65
18. Piast Białystok 28 12 30-87