MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzej policjanci z Hajnówki z zarzutami niedopełnienia obowiązków, poplecznictwa i poświadczenia nieprawdy. Jest akt oskarżenia

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Dwóch podejrzanych przyznało się do winy w całości lub w części. Trzeci kompletnie zaprzecza
Dwóch podejrzanych przyznało się do winy w całości lub w części. Trzeci kompletnie zaprzecza KPP Hajnówka
Chodzi o zastępcę dyżurnego policji i dwóch policjantów z ogniwa patrolowego. Zdaniem prokuratury, mieli tuszować sprawę gróźb z użyciem broni pod adresem dwóch mieszkańców miasta i pomóc sprawcy uniknąć kary. Mundurowym grozi nawet 10 lat więzienia. Dwóch jest zawieszonych, jeden został wydalony ze służby.

Nieprawidłowości ujawnił miejscowy komendant policji, podinspektor Jakub Ciulkin. O swoich podejrzeniach powiadomił Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

W oparciu o materiały nadesłane przez BSW pod koniec kwietnia ub. r. śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Postawiła trzem funkcjonariuszom KPP w Hajnówce zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz utrudniania śledztwa.

Czytaj też: Białystok. Brutalna interwencja policji na Białostoczku. Dwóch policjantów oskarżonych o przekroczenie uprawnień (wideo)

- Dotyczą one zaniechania przeprowadzenia niezbędnych czynności na miejscu zdarzenia, w celu umożliwienia sprawcy przestępstwa uniknięcia odpowiedzialności karnej za jego popełnienie, a nadto poświadczenia w tym zakresie nieprawdy w dokumentacji służbowej - informuje Łukasz Janyst, rzecznik białostockiej okręgówki.

Zarzut ma związek z wydarzeniami z nocy z 20 na 21 grudnia 2019 r. To wtedy w pobliżu jednego z bloków w Hajnówce doszło do kłótni między grupą młodzieży, a mężczyzną, który w pewnym momencie zaczął im grozić bronią palną. Na miejsce został wysłany patrol.

Według prokuratury, sprawca skontaktował się ze znajomym zastępcą dyżurnego policji, który - by zatuszować sprawę - poinstruował funkcjonariuszy z patrolu, co mają robić. Ci zaniechali czynności zmierzających do bezpośredniego ustalenia sprawcy oraz tego, czy faktycznie posługiwał się bronią. Ponad to w śledztwie ustalono, że za pośrednictwem zastępcy dyżurnego, oddali telefon komórkowy, który sprawca zgubił na miejscy zdarzenia, a znaleźli świadkowie. Policjanci z patroli mieli zataić te okoliczność w notatnikach służbowych i notatce urzędowej z interwencji.

- Jeden z podejrzanych funkcjonariuszy przyznał się do zarzucanego mu czynu w całości, drugi uczynił to jedynie częściowo, zaś trzeci zanegował fakt popełnienia przestępstwa - ujawnia prokurator Janyst.

Wyjaśnienia oskarżonych oceni sąd, dokąd właśnie trafił akt oskarżenia. Proces toczyć się będzie w VII Zamiejscowym Wydziale Karnym w Hajnówce, Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim.

Zobacz także: Były policjant skazany. Współpracował z laweciarzem

Przestępstwa zarzucane mundurowym zagrożone są karą do 10 lat więzienia.

Póki co śledczy zastosowali wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz zawieszenia w obowiązkach służbowych. Według naszych ustaleń, jeden z mężczyzn został już wydalony ze służby. To oficer z niespełna 15-letnim stażem.

- Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby osoby, wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia takiego czynu, służyły w naszych szeregach - zaznacza podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - Dwóch pozostałych funkcjonariuszy jest nadal zawieszonych. Niezależnie od postępowania prokuratorskiego, toczyło się wobec nich postępowania dyscyplinarne zakończone ostrzeżeniem o niepełnej przydatności na zajmowanym stanowisku. Jeżeli funkcjonariusze zostaną skazani prawomocnymi wyrokami sądu, oni także zostaną zwolnieni ze służby.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna