Każde miasto ma swoją przestępczą bolączkę. W Łomży notuje się stosunkowo najwięcej przestępstw narkotykowych, w Suwałkach najłatwiej paść ofiarą pobicia i stracić auto w wyniku kradzieży z włamaniem, w Białymstoku zaś... stracić zdrowie.
- Nasze miasto leży w pobliżu granicy z Litwą i na głównym ciągu komunikacyjnym S8. To sprzyja dużej rotacji osób i skali przestępstw przeciwko mieniu - tłumaczy statystyki asp. szt. Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. - Przez Suwalszczyznę odbywa się też tranzyt aut skradzionych, np. w Niemczech.
Kradzieży samochodów przez włamanie było w Suwałkach w 2014 roku aż trzy razy więcej niż w Białymstoku (w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców - wskaźnik zagrożenia). Stwierdzono tu też stosunkowo najwięcej przestępstw gospodarczych.
- To głównie oszustwa internetowe - mówi Sawko.
Nie mikroklimatem, który sprzyja hodowli konopi, nie zapotrzebowaniem mieszkańców na środki odurzające, tłumaczą śledczy z Łomży pierwsze miejsce miasta na "narkotykowej" mapie regionu.
- Na liczbę wykrywanych przestępstw w kategorii narkotyki ma wpływ przede wszystkim efektywność działań naszych policjantów i bardzo dobre rozpoznanie środowiska przestępczego - podkreśla dane mł. asp. Ewelina Szlesińska z KMP w Łomży.
Bo o ile kradzieże, czy rozboje są zgłaszane przez pokrzywdzonych, to na dilerów czy posiadaczy amfetaminy i "trawki", trafia się np. przy okazji kontroli drogowej lub w wyniku działań operacyjnych. To czujność policjantów w grodzie nad Narwią sprawiła, że wskaźnik zagrożenia przestępstwem z ustawy o narkomanii wyniósł 2,23, gdy w Suwałkach - 1,63, a w Białymstoku tylko 1,13.
W 2014 r. w stolicy woj. podlaskiego odnotowano 5536 przestępstw, czyli prawie dwa razy więcej niż w Suwałkach i Łomży razem wziętych. Mimo to, właśnie Białystok, według wskaźnika przestępczości, wypada najlepiej wśród największych miast regionu. Ów wskaźnik w 2014 r. wyniósł 18,74, gdy w Łomży - 20,09, a w Suwałkach - 22,9. W ciągu roku liczba odnotowanych przez białostocką policję przestępstw spadła o niemal 20 procent.
Białystok wypada nie tylko najlepiej w Podlaskiem, ale i także wśród wszystkich miast wojewódzkich naszego kraju. Na ich tle stolica województwa podlaskiego pozytywnie wyróżnia się m.in. niewielką liczbą kradzieży samochodów, uszkodzeń rzeczy, kradzieży cudzych rzeczy i przestępstw kryminalnych. Jedyną kategorią przestępstw, w której Białystok wypada źle na tle kraju są bójki i pobicia (było ich niemal trzy razy więcej niż w Bydgoszczy, Gdańsku, a nawet w Warszawie). W województwie Białystok przoduje z kolei w kategorii uszczerbek na zdrowiu (wskaźnik zagrożenia to aż 0,56, podczas gdy w Suwałkach wyniósł on 0,51, a w Łomży 0,40).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
