Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wnioski po meczu Jagiellonia - Cracovia. Sprawy się skomplikowały, ale każdy chciałby być na miejscu Jagi

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Porażka z Cracovią Kraków Jagiellonia skomplikowała swoją sytuację, ale nadal jej akcje stoją bardzo wysoko
Porażka z Cracovią Kraków Jagiellonia skomplikowała swoją sytuację, ale nadal jej akcje stoją bardzo wysoko jagiellonia.pl
A mogło być tak pięknie - wzdychało wielu kibiców Jagielloni Białystok, po domowej porażce 1:3 z Cracovią Kraków. W przypadku wygranej Żółto-Czerwoni mieliby pięć punktów przewagi w tabeli PKO Ekstraklasy nad Śląskiem Wrocław, a straty Legii Warszawa, Rakowa Częstochowa, czy Górnika Zabrze, byłyby raczej nierealne do odrobienia.

Jagiellończycy mieliby do tego bufor bezpieczeństwa, czyli miejsce na jedną wpadkę, a o to, co pokazuje liczba niespodzianek w PKO Ekstraklasie, nie jest trudno. Niestety, po wpadce z Pasami pozycja Dumy Podlasia nie jest komfortowa.

- Nie można zawsze wygrywać, nie zawsze na wszystko można patrzeć przez różowe okulary. Niekiedy zdarza się tak, jak w tym spotkaniu - zaznacza w klubowych mediach pomocnik Jagiellonii Aurelien Nguiamba. - Musimy patrzeć do przodu, zostało nam sześć meczów do końca sezonu. W każdym z nich musimy walczyć o to, co chcemy osiągnąć. Będziemy to robić, również na treningach, żeby sięgnąć po najwyższe cele - dodaje.

Aurelien Nguiamba: Nie można zawsze wygrywać, nie zawsze na wszystko można patrzeć przez różowe okulary
Aurelien Nguiamba: Nie można zawsze wygrywać, nie zawsze na wszystko można patrzeć przez różowe okulary jagiellonia.pl

Rywale Jagi muszą wygrywać, a do tego liczyć na wpadki lidera

Sytuacja nie jest fantastyczna, ale też nie stała się raptem zła. Przeciwnie, Jagiellonia wciąż ma komfort bycia liderem, co oznacza, że najgroźniejsi rywale nie tylko sami muszą bardzo dobrze punktować, ale i liczyć na wpadki drużyny trenera Adriana Siemieńca.

Szansą na umocnienie się w fotelu lidera będzie najbliższy mecz w Lubinie z Zagłębiem. Na zakończenie 28. serii gier PKO Ekstraklasy Miedziowi bardzo słabo zaprezentowali się w Gliwicach, przegrywając z Piastem 0:2. O jakości ich gry najlepiej świadczy to, że w pierwszej połowie goście nie oddali żadnego strzału na bramkę rywali, a w całej potyczce uczynili to tylko raz.

Czy to oznacza, że Jaga pojedzie do Lubina jak po swoje? Bynajmniej. Żółto-Czerwoni powinni być tym bardziej czujni, bo trener Waldemar Fornalik zrobi wszystko, by jego podopieczni zmazali plamę z Gliwic w spotkaniu u siebie z liderem. Trzeba też pamiętać, że Cracovia przyjeżdżała do Białegostoku po siedmiu meczach bez zwycięstwa i przełamała się w jaskini lwa.

Trener Żółto-Czerwonych ma wartościowych zmienników

Mecz w Lubinie musi budzić obawy, bo z linii obrony po czerwonej kartce w starciu z Pasami wypada jej filar - Adrian Dieguez. Do tego z 11 żółtymi kartonikami na koncie zagra kapitan Dumy Podlasia - Taras Romanczuk i musi to mieć na względzie, bo kolejne żółtko wyeliminuje go na dwa mecze.

Na szczęście trener Siemieniec ma wartościowych zmienników. O miejsce w podstawowej jedenastce walczą m.in:

  • Dusan Stojinović
  • Jose Naranjo
  • Jakub Lewicki
  • Jarosław Kubicki
  • Tomasz Kupisz
  • Aurelien Nguiamba
  • Kaan Caliskaner.
Absencja w kolejnym meczu Adirana Diegueza będzie szansą dla Dusana Stojovica
Absencja w kolejnym meczu Adirana Diegueza będzie szansą dla Dusana Stojovica jagiellonia.pl

Każdy z nich jest w stanie sporo wnieść do gry Żółto-Czerwonych i czeka na szansę. Kapitałem Podlasian są też ich kibice, którzy na meczu z Cracovią ustanowiło rekord tego sezonu (18 184 widzów).

Wsparcie fanów do końca sezonu będzie dużym kapitałem białostoczan

- Wsparcie kibiców jest dla nas bardzo ważne. Widzimy ich oddanie, czujemy, że Białystok żyje tą drużyną. Chcemy wygrywać w każdym spotkaniu także dlatego, żeby zapewnić naszym fanom powody do dumy. Dla każdego z nas ten doping jest niezmiernie istotny - przekonuje Nguiamba.

Nic nie wskazuje na to, by w pozostałych spotkaniach przy Słonecznej frekwencja miała drastycznie spadać. Przeciwnie, kupienie biletu na zamykające sezon starcie Jagi z Wartą Poznań (25 maja) powoli staje się marzeniem ściętej głowy, a i na wcześniej potyczkach z Pogonią Szczecin (26 kwietnia) i Koroną Kielce (11 maja) trybuny zapewne zapewnią się fanami Żółto-Czerwonych. Przy wsparciu kibiców komplet zwycięstw u siebie jest całkiem realny, a jeśli drużyna trenera Siemieńca dorzuci jeszcze coś z trzech pozostałych wyjazdów, to postawi konkurentów niezwykle trudnej sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wnioski po meczu Jagiellonia - Cracovia. Sprawy się skomplikowały, ale każdy chciałby być na miejscu Jagi - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna